Może ja dziś nie ten tego, ale proszę Cię, Slavko, zinterpretuj powyższe zdjęcia w odniesieniu do tematu, bo ja już stary człowiek i nie wszystko łapię...
Ad. Marcin: Małpi gaj kojarzy mi się z dżungla miejską tworzona przez dzisiejszych projektantów jakby wyłącznie z myśla o ich wygodzie a nie naszych potrzebach; Zapuszczona zabytkowa chata w Zakopanem przypomina mi wyburzane zabytki po dzień dzisiejszy w naszym mieście!; brukowane dno rzeki przypomina mi różne absurdy budowlane naszych czasów! Pozdrawiam;)
Slavko..Ciesze sie niezmiernie,ze moge i tutaj bywac bardziej namacalnie...Zwlaszcza ,ze Tatry kocham nie od dzis...W tym roku planujemy wspinaczke na Kasprowy Wierch...idac przez Czerwone Wierchy...Mam nadzieje,ze zdrowko dopisze..Pozdrawiam cieplutko jeszcze z naddunajskiej metropolii...i zmykam z wizyta do Twojej siostry:):):)
Ad. Donatella: Może faktycznie powinienem więcej wyjaśniać pod fotkami. Ale zona np. uważa żeby dawać fotki bez komentarzy! Muszę tą alternatywę przemyśleć jeszcze! Co o tym sadzicie Drodzy Czytelnicy? Pozdrawiam serdecznie!:)))
Ad. Promyczek: Bardzo jestem rad, ze wreszcie udało się Tobie zaistnieć w komentarzach na tym blogu! Też Tatry jak wszystkie góry, a zwłaszcza całe Karpaty kocham od dawna, ale emocje te wzmocnił nasz z żoną i synem pierwszy i jak na razie ostatni wspólny pobyt w ubiegłym roku! Wybieramy się także w tym roku. Może spotkamy się kiedyś na szlaku:) Wspomniana przez Ciebie trasa jest moim marzeniem na ten rok, bo jest bardzo fotogeniczna i nie tylko;)Pozdrawiam Ciebie i Wiedeń, który zdaje się już opuszczasz!:)))
Ad. Lavinka: Niestety ta smutna prawda przebija się do naszej świadomości chyba zbyt wolno, zwłaszcza do umysłów i dusz rozmaitych decydentów, którzy najpierw działają, a potem zastanawiają się jak wybrnąć z konsekwencji ich decyzji. Zależy to mówiąc globalnie od każdego z nas, jak zresztą wszystkie relacje z żywymi i martwymi tworami naszego świata! Niestety nie zawsze jesteśmy tego w pełni świadomi! Pozdrawiam serdecznie:)))
110. Niebo ostrzega
-
Witajcie!
Takie oto niebo było w sobotę 1 marca
wieczorem nad pasmem gór
gdzieś w Beskidzie
Niskim
***
Pozdrawiam
Wasz
Slavko
Snip
51. We mgle
-
Witajcie!
Lutowe mgły
na Moście Poniatowskiego
stwarzają nie...zwykłą aurę
pełną niewiadomych i tajemniczości
A
Przy okazji moda zimowo rowerowa
w naszym ...
31. Wikingowe zmagania
-
Witajcie!
Tydzień temu na błoniach
kępy na Żoliborzu
w okolicach grodu
Jomsvikingów
byłem świadkiem bitwy
między dwoma grupami
Wikingów
Oto sceny bitewne
...
17. Starówka toruńska cz. 2 - pomnik Kopernika
-
Witajcie!
U stóp wzniosłego ratusza
wzniesiono pomnik
tego co ruszył ziemię
i powiedział coś o pieniądzu
Mikołaj Kopernik
w zadumie spogląda
na naszą teraź...
21. Mury obronne Torunia - cz. 2
-
Witajcie!
Dalszy ciąg dziewietnastowiecznego
muru fortecznego wzdłuż Wisły
między rzeką a resztkami
zamku krzyżackiego
Fotki wykonane z pędzacego samochodu...
19. Cerkiew w Smerekowcu
-
Witajcie!
Odnalazłem niedawno moją
stara pastelkę wykonaną w plenerze
w Smerekowcu w Beskidzie Niskim
z murowana tamtejszą cerkiewką
***
Pozdrawiam
Wasz
...
5. Złota Brama
-
Witajcie!
Trzynastowieczny portal zwany Złotą Bramą
należy do najcenniejszych miejsc w zamku malborskim
Prowadzi z budynku dormitoriów
do kościoła Najświęt...
Balinese Kite Festival in Sanur
-
The Bali Kite Festival is an event held in July, where kite enthusiasts use
the winds to showcase their designs and flying techniques. During the
festival,...
Whirlwind of summer & fall 2015
-
Is it over? 2015? I can't believe it! Where did it go? I didn't get a
chance to update this blog as often as I thought I would because this was
one of the ...
Candy u Susanny
-
Witam,
Candy u Susanny,do wygrania takie cudo.
Tu znajdziecie szczegóły
http://szyjesobie.blogspot.com/2014/11/candy-u-susanny-maszyna-janome-do.html
...
Nowy blog!!!
-
Witamy,
Od dzisiaj działa nasz nowy blog:
http://www.krakow-fotograf.pl/
Zapraszamy!
Slowa ktore opisuja nasza dzialalnosc:
fotografia slubna zakopane,...
Utrwala wrażenia i refleksje w formie obrazków bajkowych, fotografii, blogów, dziennika. Nigdy nie rozstaje się z aparatem cyfrowym i dziennikiem. Utrwala niemal każdą chwilę zachwytu nad otoczeniem. Posiada archiwum fotek cyfrowych w liczbie ponad 175 000. Pisze dziennik papierowy - obecnie 129 zeszyt stukartkowy. W sumie ponad 19 400 stron. W grudniu 2010 wrócił do malowania bajek po 11 letniej przerwie. A od lipca 2011 próbuje je pisać.Od września 2011 maluje obrazki historyczne. W 2012 roku zrobił 48 ilustracji i okładkę do książki "Buńczuk w kolorze biało czerwonym" - historia Tatarów polskich i litewskich. Od sierpnia 2012 maluje obrazy akrylami. Prowadzi obecnie 21 blogów w internecie.Formuła ich organizacji - Bloglandia wymyślana od 7 stycznia 2011 r.jest w trakcie wypracowywania na bieżąco. Informacja o szczegółach Projektu na dodatkowych stronach bloga "Spacerując po Warszawie". Terminy wpisów na wszystkich blogach nieregularne w zależności od posiadanego czasu. 21 stycznia 2013 roku - pierwsza od 13 lat indywidualna wystawa baśniowa z nowością w pakiecie - warsztatami plastyczno-edukacyjnymi dla dzieci:)
Może ja dziś nie ten tego, ale proszę Cię, Slavko, zinterpretuj powyższe zdjęcia w odniesieniu do tematu, bo ja już stary człowiek i nie wszystko łapię...
OdpowiedzUsuńAd. Marcin: Małpi gaj kojarzy mi się z dżungla miejską tworzona przez dzisiejszych projektantów jakby wyłącznie z myśla o ich wygodzie a nie naszych potrzebach; Zapuszczona zabytkowa chata w Zakopanem przypomina mi wyburzane zabytki po dzień dzisiejszy w naszym mieście!; brukowane dno rzeki przypomina mi różne absurdy budowlane naszych czasów! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńAaaaaaha. Dzięki wielkie ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że wyjaśniłeś Marcinowi;-)
OdpowiedzUsuńto ja też już wiem;-)
pozdrowionka
Slavko..Ciesze sie niezmiernie,ze moge i tutaj bywac bardziej namacalnie...Zwlaszcza ,ze Tatry kocham nie od dzis...W tym roku planujemy wspinaczke na Kasprowy Wierch...idac przez Czerwone Wierchy...Mam nadzieje,ze zdrowko dopisze..Pozdrawiam cieplutko jeszcze z naddunajskiej metropolii...i zmykam z wizyta do Twojej siostry:):):)
OdpowiedzUsuńNikt bardziej nie morduje przyrody, jak człowiek.
OdpowiedzUsuńAd. Donatella: Może faktycznie powinienem więcej wyjaśniać pod fotkami. Ale zona np. uważa żeby dawać fotki bez komentarzy! Muszę tą alternatywę przemyśleć jeszcze! Co o tym sadzicie Drodzy Czytelnicy? Pozdrawiam serdecznie!:)))
OdpowiedzUsuńAd. Promyczek: Bardzo jestem rad, ze wreszcie udało się Tobie zaistnieć w komentarzach na tym blogu! Też Tatry jak wszystkie góry, a zwłaszcza całe Karpaty kocham od dawna, ale emocje te wzmocnił nasz z żoną i synem pierwszy i jak na razie ostatni wspólny pobyt w ubiegłym roku! Wybieramy się także w tym roku. Może spotkamy się kiedyś na szlaku:) Wspomniana przez Ciebie trasa jest moim marzeniem na ten rok, bo jest bardzo fotogeniczna i nie tylko;)Pozdrawiam Ciebie i Wiedeń, który zdaje się już opuszczasz!:)))
Ad. Lavinka: Niestety ta smutna prawda przebija się do naszej świadomości chyba zbyt wolno, zwłaszcza do umysłów i dusz rozmaitych decydentów, którzy najpierw działają, a potem zastanawiają się jak wybrnąć z konsekwencji ich decyzji. Zależy to mówiąc globalnie od każdego z nas, jak zresztą wszystkie relacje z żywymi i martwymi tworami naszego świata! Niestety nie zawsze jesteśmy tego w pełni świadomi! Pozdrawiam serdecznie:)))